Gość jesienny

[Maelen de Witch]

Drzwi Karczmy otwarły się z hukiem i wiatr nawiał do środka pierwsze opadłe liście jesienne, które złotem i czerwienią zabarwiły ostatnie promienie dnia sączące się oknem.
Okutana w pelerynę, z naciągniętym na głowę kapturem postać pospiesznie wsunęła się do środka i jeszcze szybciej zatrzasnęła drzwi.
Niepewnie rozejrzała się po sali i zaciekawionych twarzach spoglądających w jej stronę.
Dźwigając pokaźny tobołek powoli zbliżyła się do kontuaru. Barman polerujący szklanki patrzył na nowego gościa z pode łba.
Postać powoli zsunęła z głowy kaptur.
Czarne włosy zalśniły w blasku świec i oczom zgromadzonych ukazała się blada, kobieca twarz.
Brwi barmana uniosły się niczym skrzydła kruka. Opierając łokieć o blat pochylił się w stronę przybyłej:
‘Wiedźma, ha?’ –zapytał zaczepnym tonem
‘Wiedźma’ – odpowiedziała kobieta –‘Znajdzie się dla mnie, jaka robota w tym miejscu?’



************

Mam nadzieję, że nie palicie wiedźm na stosie. Mogę tańczyć, choć równie chętnie bym pofechtowała.

Pozdrawiam

[Tomek]

chłopaki czasem palą fajki, co do tańców to u nas decydują dziewczyny a co do fechtunku to na razie bieda przynajmniej w tym sezonie ( znaczy się nie szkolimy )

[Sawa]

W zasadzie to u nas palą sie sami (no prawie) mężczyźni i to z własnej woli...

Jesli jednak jesteś lżejsza od Kaczki to przykro mi - stos Cię nie ominie...

[Maelen de Witch]

Kim jest Kaczka? :] I ile waży? Nie żebym się stosu bała. Wszak ogólnie wiadomo, że ogień zaledwie łaskocze wiedźmy. Jednakowoż włosy się smalą a łysa wyglądam jeszcze mniej atrakcyjnie niż włochata :]
Jak zaczniecie fechtować to dajcie znać miecz już mam :] Albo rapier ale rapier ciężki jak stu opasłych diabłów. I chyba większy odemnie :]
Ale dla wojów w bitwie ranionych sprawnie ziółka przygotowuję...W razie potrzeby oczywiście.

Kłaniam się
:]

[robroj]

Sawa - nie musi byc lzejsza od Kaczki... na powierzchni unosza sie tez i male kamyki

robrojek

[Tomek]

co do fechtunku naszego to zmartwię co poniektórych bo ani mieczem ( bardzo bardzo żadko ) i rapierem nie machamy na razie jedynie polska szabla i tylko polska szabla acz kolwiek na imprezach niektórych dochodzi jeszcze szermierka łyżką, do nauki tańców zapraszam ale do szermierki jeszcze nie jesteśmy gotowi ( znaczy do uczenia młodych, bo na razie nie mamy na tyle sprzętu )

[Maelen de Witch]

Szablę to sobie sprawić muszę niestety :]Zatem pozostańmy przy tańcach

[robroj]

wiedzmi nasza ukochana
proponuje szykowanie jakiegos naparu sily w domowym zaciszu, coby spragnionych rycerzy do walki przysposobic:)

bowiac po ludzku - jakas domowa nalewke tudziez cos innego w domku uczaruj - i czestuj na turniejach:)

Robrojek

[Maelen de Witch]

Robrojku: po moich nalewkach mało który wojak jest w stanie stanąć na nogi. :] Ale chętnie przygotuję coś na przyszłość.

A wogóle to chcę tylko nadmienić, że nadal tu jestem,czytam i sposobię się do wyjazdu niestety.