Sluchajcie co powiecie na zorganizowanie noworocznej wyprzedazy?
Ostatnio zebralo sie u mnie w domu kilka rzeczy mi niepotrzebnych, znudzonych itp. Pewnie kazdy z was ma w domu takie cuda, ktore raz uzyl, albo ma ich juz dosc...
Tematyka dowolna: ciuchy, stroje, naczynia, agd, meble, sprzet komputerowy itp, itd.
Ceny do negocjacji, i mysle ze zawsze moze to byc symboliczna zlotowka... Bo przedmiot moze komus sie przydac zamiast wyladowac na smietniku.
Napiszcie co myslicie o pomysle i jak widzicie jego realizacje, jesli zbierze sie kilka osob chetnych to zawsze juz cos...