ja ciut później. jest pomysł, żeby panowie podrzucili kobitki do nas, wpakujemy się w jedną furę i śmigniemy do łosiów. myślę, że 18ta to realna godzina na rozpoczęcie manewrów, wcześniej może być ciężko się zebrać wszystkim.
może dżeka uda się ściągnąć?
mogę poprowadzić zachodnią musztrę po polsku i niemiecku.
Żółtków źdźbłami drążyć, aż uświerkną prężąc dogłębnie w źródłach dżdżu owrzodziałe rzycie. bykom stop
dobra, my wyjedziemy pewnie ok 17.30, wezmę komplet fuzji z garażu. wezmę też kompanijny puder, który kupił ostatnio grzechu. powinniśmy się zmieścić w jedną furę.
z tego co kojarzę damian, mrówa i roman chcieli jechać z chłopskiej. mogę też zabrać grzecha (jeśli się wybiera).
Żółtków źdźbłami drążyć, aż uświerkną prężąc dogłębnie w źródłach dżdżu owrzodziałe rzycie. bykom stop
bardzo fajnie wyszła ta musztra - 10 osób i 7 giwer robiło wrażenie. nowi strzelcy całkiem sprawnie sobie radzą. proponuję, żeby następnym razem chodzenie po niemiecku poprowadził sawa.
co myślicie o ostatnim piątku miesiąca? (31 sierpnia)
Żółtków źdźbłami drążyć, aż uświerkną prężąc dogłębnie w źródłach dżdżu owrzodziałe rzycie. bykom stop
jak tak dobrze było i aby utrwalić wiedzę to może pójdziemy za ciosem i puki jest ładna pogoda na samą musztrę można spotkać się gdzieś w parku za tydzień, a strzelanie odbyć 31.08
nie widzę przeszkód. na samo ćwiczenie szyku możemy się spotkać niekoniecznie u łosiów. ważne, żeby było minimum 8 osób + dowódca -- wtedy można poćwiczyć wszystkie manewry.
Żółtków źdźbłami drążyć, aż uświerkną prężąc dogłębnie w źródłach dżdżu owrzodziałe rzycie. bykom stop
sawa gadał wczoraj z armandem i być może będą inni chętni do łażenia (hamisz podobno też jest zainteresowany). wypada ustawić termin z pewnym wyprzedzeniem -- proponuję piątek w przyszłym tygodniu (10 sierpnia).
czy wszystkim pasuje?
Żółtków źdźbłami drążyć, aż uświerkną prężąc dogłębnie w źródłach dżdżu owrzodziałe rzycie. bykom stop