treningi musztry

[hal2000]

nie udało się kupić prochu

[Gnom]

Roman, taki pytanko... nie udało się, bo Ci się nie złożyło, czy były inne kłopoty? Sorki, że zawracam głowę, ale też byłbym zainteresowany prochem...

[hal2000]

Znajomy był w Czechach na szkoleniu, ale ponieważ o prochu powiedziałem mu dopiero w czwartek (sprawa prochu wyszła na musztrze w środę) a on wracał w piątek a do tego miał problemy z samochodem - zima , akumulator mu padł.
Nie dał więc rady zając się prochem

[Gnom]

Acha, spoko, dzięki za odpowiedź.

[hal2000]

nie wiem czy dotrę na musztre

[Łoś]

Mam niezapowiedzianą lekcję i z tego powodu z wami nie pośmigam po placu

[kruku]

ja mogę być bezpośrednio po robocie w arsenale, ale nie zdążę dowieźć broni/prochu.
może przełóżmy na inny termin, co?
aura nie jest szczególnie sprzyjająca.

[Tomek]

ja też jestem za aby broń dziś sobie darować, a czy co do godziny to już wiadomo? bo mi w zasadzie jest wszystko jedno

[kruku]

godzina raczej bez zmian - pisałem że 'po robocie' bo robię nadgodziny teraz.

policzmy czy będzie nas sensowna ilość.
póki dostępni są tomek, damian, grzechu i ja (na podstawie zapowiedzi z tańców).
jak nie będzie sawy, to chyba nie ma o czym mówić.

[Kuba]

Też będę jakby co - rozumiem, że o 18.00.

[owiec]

mnie dzisiaj niestety nie będzie - nie wyrobię się z robotą ;/

[Sawa]

Sorry, ja dalej smarkam dalej niż widzę. Poza tym nie mogę maszerować, bo jestem obładowany obsmarkanymi chusteczkami.

[kruku]

wyszło mi, że potencjalnie 4 osoby -- nie ma sensu, nawet czwórki ze sternikiem nie zrobimy.
smsuję 'mission abort' do tych co się potwiedzili.

zacznijmy listę na następny trening:

w przyszłą środę jestem dyspozycyjny, tylko wcześniej broń/proch chciałbym komuś przekazać żeby dojechać rowerem.

[hal2000]

ja powinienem być, a broń może Łosiom w czwartek

[Łoś]

ja będę a w piątek mogę przejąc rekwizyty