by kruku » Tue Apr 22, 2008 10:54 am
ja się wtedy opiekuję manią, ale mogę ją zabrać 'na wycieczkę' w sumie o ile będzie pogoda -- tylko wtedy za wiele nie postrzelam.
druga sprawa to trening w parku -- na ognisku ustaliliśmy że możnaby zacząć spotykać się od przyszłej niedzieli w parku grabiszyńskim.
koledzy z pracy znowu chcą się na piątek umówić, zobaczymy jak to będzie.
Żółtków źdźbłami drążyć, aż uświerkną prężąc
dogłębnie w źródłach dżdżu owrzodziałe rzycie.
bykom stop